Over-coaching???
Zainspirowany wpisem Erica Cressey’a chciałbym poruszyć temat wskazówek dawanych przez trenerów w trakcie treningu swoim podopiecznym. Zawsze powtarzałem i będę powtarzać, że największą sztuką w treningu jest nauczenie drugiej osoby poprawnie wykonywać ćwiczenia.
Często można to zauważyć u „trenerów”, którzy patrząc w lustro na swoją super sylwetkę podejmują decyzję: „będę trenerem”. Bardzo szybko młodzi trenerzy zderzają się z rzeczywistością i brakiem świadomości ciała u swoich podopiecznych.
Kocham wskazówki przekazywane przez trenerów: „zepnij brzuch”, „ściągnij łopatki”, „zepnij pośladek”… Z każdym kolejną wskazówką podopieczny wygląda coraz bardziej jak paragraf.
Chciałem przekazać dziś jedną wskazówkę od Erica, ale napiszę ja po angielsku (brzmi grzeczniej)
„SHUT UP MORE OFTEN”
Jako trener musisz obserwować co dzieje się w trakcie ćwiczenia i dawać feedback podopiecznemu w przerwie. Jeśli klient mimo Twoich wskazówek wykonuje ćwiczenie żle, w takim wypadku zasada jest prosta – cofnij się o krok i daj mu coś prostszego do wykonania.
Coaching w trakcie nauczania ćwiczeń
Praktyka
Gwarantuje Ci, że zastosowanie tych kilku prostych wskazówek przyspieszy proces nauki wykonywania ćwiczeń u Twoich podopiecznych. Co oczywiście przełoży się na lepszą jakość Twoich treningów personalnych i zadowolenie Twoich klientów.
Znasz już teorię, teraz czas na praktykę i wdrożenie tych wskazówek do swoich treningów personalnych 🙂
TM Team życzy powodzenia 🙂